Jeśli jednak widzisz, że pierwszy to zawodowiec a drugi to amator to gratuluję.
Właśnie o to mi chodzi, skoro już jeździmy na tych rowerach to czemu nie możemy wyglądać jak zawodowcy?
Niestety jak widać mało kto zadaje sobie tanie pytanie. Prawdopodobnie jest tak ponieważ nasze rodzime kolarstwo nie jest tak rozwinięte jak np. włoskie czy francuskie i brakuje nam dobrych wzorców.
Po drugie istnieje bezzasadne i po prostu głupie przeświadczenie o tym, że każdy kto o siebie za bardzo dba to jest godnym pożałowania lanserem. Najlepiej żeby wszyscy ubierali się szaroburo a na rower zakładali pierwsze lepsze szmaty bo przecież i tak się zaraz zapocą i wylądują w pralce.
Ja się z tym nie zgadzam.
Przecież kiedy wybierasz się np. w gości to nie zakładasz wyciągniętego podkoszulka i podartego dresu tylko wyprasowaną koszulę i krawat albo w przypadku kobiet ładną sukienkę.
Czy robisz to dla szpanu? Nie, robisz to między innymi z szacunku wobec innych. I siebie też.
Bylejakość to nie jest pozytywna cecha moi drodzy. Powinniśmy o siebie dbać. Również o to jak wyglądamy i co na siebie zakładamy.
Istnieją pewne zasady i wzorce do których, mimo tego, że nikt nam nie każe, sami się stosujemy. Bo widzimy, że są dobre i my sami i ludzie wokół nas czują się dzięki nim lepiej.
W kolarstwie również.
Na tym blogu będę Wam je przybliżał. Tak żeby każdy z nas, mimo tego, że daleko nam do zawodowstwa, mógł poczuć się jak PROS.
Na tym z grubsza polega właśnie stylówa.
Tak wyglądają tematy już poruszone i czekające na poruszenie:
- skarpetki (PS)
- buty
- owiewy
- spodenki
- nogawki i rękawki
- potówka
- koszulka
- kurtka
- okulary (PS)
- kask
- czapka
- rękawiczki
W tym miejscu czuję się zobowiązany do wytłumaczenia (przede wszystkim niekumatym hejterom) na czym polega idea
Trzepaka Miesiąca
Philippe Gilbert - Trzepak Miesiąca na grudzień |
Raz w miesiącu ten niezaszczytny tytuł trafia w ręce kolarza który w jakikolwiek sposób zaliczył wtopę ze stylówą. I to wszystko. Nie ma znaczenia nic innego, czy ktoś jest mocny czy słaby, biedny czy bogaty, biały czy czarny. Chodzi tylko i wyłącznie o stylówę. Jasne? Trzepakiem miesiąca może być nawet najwybitniejszy zawodnik na świecie. Bo liczy się tylko stylówa. Kropka.
Zasady:
- Wtopa ze stylówą oznacza naruszenie jakiejkolwiek zasady dotyczącej stylówy w elemencie ubioru który swobodnie mógłby być PRO, gdyby tylko Trzepakowi Miesiąca się chciało.
- "Trzepak Miesiąca" nie jest równoznaczny z potocznym określeniem "trzepaka". "Trzepak Miesiąca" to nie obelga, to tytuł.
- Rolą Trzepaka Miesiąca jest wskazywanie błędów w dbaniu o stylówę, to bardzo zaszczytna rola.
Więc drodzy hejterzy, zastanówcie się dwa razy zanim zaczniecie wylewać swój jad i odsyłać mnie do diabła ku obronie biednych trzepaków, czy naprawdę warto wszczynać internetowe napinki. Więcej poczucia humoru moi mili!